Dawno nic nie pisałem bo nie było o czym. Trening ze sztangą ma swoje plusy i minusy.Największy minus to że człowiek staje się sztywny jak przysłowiowy kołek powoli zaczynasz dostrzegać że łatwiej ci robić przysiad nawet z ciężką sztangą a problemem jest szybkie i dynamiczne wbiegnięcie na dziesiąte piętro. Łatwiej jest wyciskać ciężką sztangę [...]
[...] od 2 dni boli mnie o wiele mocniej podbrzusze. Dziś jadę do ginekologa to sprawdzić, bo się wystraszyłam, że coś tam się znowu dzieje. Jestem załamana tym wszystkim i tym jak mnie nadal wszystko boli (krocze). Naprawdę nie wspominam tak źle samego porodu jak tego wszystkiego co dzieje się po nim. Przez to wszystko nie mam cierpliwości do [...]
[...] leżałam i się wahałam. Raz mi było lepiej, a raz gorzej, ale dobra mówię- półtora roku nie byłam na rowerze, ciąża, poród, wiadomo. Poszłam. Ja pitolę nic mnie nie bolało jak jechałam hahaha wiało jak sk***esyn, ale było zaj**iście :-D Poza tym udało się jeden siłowy i na razie jeden rowerek. Dziś też mnie brzuch pobolewał, więc odpuściłam [...]
Nie dziwię się siostrze, ale niestety na taką troskę sobie sama zapracowałaś. Jak zobaczy, że masz w pojemnikach normalne jedzenie to się uspokoi. Nie widzę nic złego w pojechaniu do rodziny ze swoim
co za paranoja Człowieku, zdecyduj się jaki jest Twój cel! Jak chcesz robić dalej mase, to prawda w oczy kole, ale będziesz gruby. Już teraz kiepsko moim zdaniem wyglądasz. Żadnej definicji mięśnia. Jeśli zależy Ci na tym żeby być kulą, to proszę bardzo, masuj dalej. Zabierz się za porządną dietę. Redukcja chłopie, ale taka redukcja, która zrobi [...]
Zaczynacie się martwić o to kiedy będę zmęczony? };-) Chyba każdy z nas ze zmęczeniem raz na jakiś czas jest "za pan brat" ;-) Gwid - Ty dźwigasz na wyścigi - ja się postaram tylko na jakość (oczywiście duże uproszczenie) ja poprostu nie mam parcia na to by za miesiąc przewalać pół tony na kiju |-) Zmieniony przez - Ronin78 w dniu 2015-04-10 [...]
[...] aktualizacji i nagrywanie nie rejestrowało zmiany pozycji tylko sam czas. Jak pisałem wyszło 4,5h - dużo za dużo, ale to nie był płaski teren - ani troszkę. Raz na jakiś czas, będę tam jeździł ale na teraz, na dziś nogi mam skatowane. Dołożyłem w niedziele bieganie i wieczorem pływanie ((50 minut) w linii prostej 1400m) - tak jak ja [...]
Dziękuję Wszystkim Powiem tak, jak zaczynałem przygodę biegową marzyłem o 10km w 1h, o ukończonym półmaratonie, ukończonym maratonie. Nie dam się zwariować, maraton poniżej 4h i 10km poniżej 50 minut to są wyniki które warto bronić, ale mam dwie przesłanki które mówią mi, że nie ma co dać się zabić za "szybciej" ;-) Każdy musi znać swoje miejsce w [...]
[...] treningów. Czytając jednak Twój dziennik nie mam wątpliwości co do Twojej osoby - wykonałeś naprawdę olbrzymią pracę. To był olbrzymi wysiłek. Odpoczynek należy Ci się jak psu buda. Jest taka stara, banalna opowieść, jak młody drwal, ambitny, zatrudnił się w lesie do wyrębu i pierwszego dnia ściął 10 drzew. Dumny podbija kartę i następnego [...]
[...] i kadencja gdzie Ty musisz mieć długie wyleżenia, szybować, ja natomiast uderzam częściej rękami w wodę - chociaż mniej efektywnie od Ciebie to suma sumarum pomimo iż niejako "ślizgam" się zamiast odpychać to wychodzi na to że płynę szybciej. Tak samo jak bieganie po lodzie, jeden będzie robił dokładne długie kroki i się niewiele męczył, a [...]
[...] Po około 30 minutach pojawia się na moim torze dwóch pływaków. Na szczęście pływali 90% czasu kraulem, jednego wyprzedzałem przy ścianach - przepuszczał mnie, drugiego jak zmieniał styl z kraula na żabkę, ale już sporadycznie gdyż pływał całkiem nieźle. Tak czy inaczej pływamy tak 30 minut i znacie ten stan rutyny. Poprostu pływamy w [...]
[...] do przyjęcia w końcu musi podlać Ale kabo też długo się przygotowuje (zresztą mi też zajęło to kilka lat od pomysłu do startu). bo nie chodzi o to by złapać króliczka ... jak będę na 100% gotowy to wystartuję ;-). Najszersze przodem b.dobre., reszta zdjęć nieregulaminowa. a tego nie rozumiem, pozy może nie są książkowe, ale każda przypomina [...]
[...] początkującego kolarza się zmienia tzn. poprawia się mobilność bioder, jest się bardziej rozciągniętym lub też ciało przyzwyczaja się do charakterystyki wysiłku i np. po jakimś czasie możemy zająć bardziej aero pozycję np. poprzez wzmocnienie grzbietu, brzucha itd. Moim zdaniem fitiing to świetna sprawa ale trzeba go robić najmniej co sezon a [...]
[...] coraz częściej szpile. Weź zluzuj, czy ja się wyzłośliwiam na smalcożerców ? ;) No offence. Shadow ale to się rozchodzi o trening siłowy żeby robić poza sezonem tak jak Prilo pisał i tak jak Marcin np robi. W sezonie startowym i chwilę przed nim to wiadomo, że odpuszczasz bo nie wyrobisz. Oczywiście to Twoja sprawa mi tam nic do tego a [...]
1. Kupiłem kompozytowe 10kg i w zasadzie żałuję - zajmują więcej miejsca na gryfie i śmierdzą na początku. 2. Mam gryf taki jak przy sztangielkach - chyba 28 i jeszcze mi się nie wygiął 3. Skos ujemny to wydziwienie - na zwykłej (nie profesjonalnej z siłowni) zrobisz sobie poważny wypadek 4. Gryf 180 wystarczy - dłuższy będzie Ci przeszkadzać - [...]
[...] omega 3 x 1 + zma x 2 + vit. C 1000 x 2 + ashwaganda + glucosamine http://iv.pl/images/23407796619883612777.jpg Dzień z radą budowy, nowy dyrektor GDDKiA, dał się poznać jako stary wyga. Nic nie pomoże dopóki nie będzie czyściutko w papierach, najważniejsze, żeby nie szkodził ! A trening całkiem dobrze, w tempie i przy dobrym czuciu [...]
[...] awaryjne ;) Kolejny trening bez Monolizo niestety. Rozgrzewka obowiązkowo – nie ma co odpuszczać. Później martwy, dołożyłem i udało się bez pasków. Prostowniki napięte jak bycze jaja. Zgasło jedno awaryjne światełko, ale co tam kolejne ćwiczenie to podciąganie. Jedno powtórzenie więcej. Wyciskanie leżąc w 3 co prawda mniej powtórzeń, ale za [...]
[...] trochę przytłacza, ale wrzuciłem również nieudaną kompletnie próbę. Ciężko mi się już zarzuca od 60kg, a nie mówiąc 65kg, ale chęć spróbowania była duża ;) Przy 65kg nie udało mi się wycisnąć z zablokowanymi nogami tylko z wybicia. 50kg chyba w miarę dobrze. Wiem, że brakuje dynamiki, więc nie pozostaje mi nic innego jak tylko próbować dalej
[...] nawet tak, że noga się załamuje przy chodzeniu a przy przysiadach nic mnie nie boli! Oby spełniły się Twoje nadzieje. Najczęściej kończy się na wysłaniu na dodatkowe badania a wyniki znane są po kilku miesiącach :-(. u mnie zdecydowanie jest gorzej jak noga zegnie się w kolanie, dwa tygodnie temu po feralnym treningu to miałem problem z siadaniem
Być silnym i na takiego wyglądać.
